czwartek, 12 czerwca 2014

Krótko o majowych filmach

Maj obfitował w bardzo ciekawe i dobre filmy. Ostatnio naszą rodzinną tradycją stało się robienie piątkowych seansów. To bardzo fajny zwyczaj! Dzięki temu oraz pobliskiej wypożyczalni filmów DVD, nadrobiłam w ostatnim czasie zaległości filmowe. W maju było naprawdę interesująco. Same bardzo dobre propozycje.

1. Blue Jasmine- reż. Woody Allen


Woody'ego Allena bardzo lubię i po raz kolejny się nie zawiodłam! Blue Jasmine to świetnie skonstruowany scenariusz, ale przede wszystkim wyśmienita obsada- Kate Blanchett oraz Sally Hawkins zagrały mistrzowsko! Film opowiada smutną historię, ale Allen ma to do siebie, że nawet trudne treści umie przekazać w sposób w miarę lekki. Jasmine, główna bohaterka, żyje u boku swego męża Hala i pławi się w luksusach. Długo nie dopuszcza do siebie myśli, że jej małżeństwo powoli staje się fikcją, a interesy jej męża wcale nie są uczciwe. Kiedy Hal trafia dla więzienia, ta nie potrafi zmierzyć się z nową rzeczywistością i przygniatającymi ją problemami. Blue Jasmine to naprawdę dobry film, choć nie końca w stylu Allena. Jeśli macie ochotę na wizytę w San Francisco, spotkanie ze świetnymi aktorami i ciekawą historię to Blue Jasmine będzie świetnym wyborem. Nie będziecie żałowali!

  2. Jak w niebie- reż. Kay Pollak

                                                
Jestem zachwycona tym filmem! Więcej napisała o nim M., więc ja się tu nie będę produkować. Powiem krótko, że jest to niesamowity film, który i wzrusza i śmieszy i daje dużą dawkę emocji. Przepiękny. 

3. Chce się żyć- reż. Maciej Pieprzyca


Wspaniała historia chłopaka z porażeniem mózgowym, który walczy o swoje życie i mówi "Dobrze jest!". Daje do myślenia. Ten film to szereg postaci, które pozostają na długo w głowie. Oczywiście Mateusz, główny bohater. Jednakże równie mocno zapada w pamięci postać jego ojca. Naprawdę niesamowita. Chce się żyć to film spokojny, wyważony. Piękny w swojej prostocie. Nie da się nie wspomnieć Dawida Ogrodnika, który wcielił się w rolę Mateusza i zrobił to po prostu na najwyższym poziomie. Oscar dla tego pana! Film wart obejrzenia, dobrze, że właśnie taki powstał w Polsce.



4. Powiększenie- reż. Michelangelo Antonioni




Oj, to jest dziwny film! Bardzo, bardzo dziwny. Uważany za wielu za jedno z najważniejszych dzieł lat 60. Głównym bohaterem jest ekscentryczny i nieprzewidywalny fotograf, który przypadkiem uwiecznia na swych zdjęciach scenę morderstwa. Zafascynowany tą historią, postanawia rozwiązać zagadkę. W tym filmie jednak nic nie jest takie proste i jasne. Tak naprawdę po ostatniej scenie, człowiek zaczyna się zastana
wiać, czy wszystko, co dzieje się w filmie dzieje się naprawdę, czy może są to jedynie wyobrażenia głównego bohatera? Czy tkwimy w rzeczywistości, czy może w głowie głównego bohatera, pełnej iluzji i złudzeń? Bardzo ciekawa pozycja, mnie w szczególności urzekł klimat filmu- taki spokojny, cichy, leniwy. Polecam, bo to coś innego niż zazwyczaj!

Tak było w maju, ale czerwiec też już się zaczął bardzo ciekawie, no ale o tym pod koniec czerwca. Zachęcam do obejrzenie tych filmów, jeśli ktoś ich jeszcze nie zna! Same perełki!

Miłego wieczoru!
J.

5 komentarzy:

  1. Bardzo interesujące filmy. Niech ja tylko znajdę więcej czasu... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, jak tylko będziesz miała chwilę, bardzo, bardzo, ale to bardzo polecam!

      Usuń
  2. Jeśli chodzi o Blue Jasmine, która strasznie mi się podobała. Tak, nieallenowaty, ale jednak z Allena dużo ma, poza tym, dużo też czegoś nieznanego. Wpatrywałam się, potem zaraz odświeżyłam Tramwaj zwany pożądaniem... Lubię strasznie.
    A "Jak w niebie" i "Powiększenie" już zapisane, będę oglądała. :)
    Dziękuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobre filmy, dobre :D haha, zmieniłam sobie nazwę ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwsze trzy pozycje po prostu muszę obejrzeć. Szczególnie "Blue Jamine" chodzi za mną od pewnego czasu...

    OdpowiedzUsuń