Za oknem szaro i nieprzyjemnie. Zimny wiatr, deszcz. I ta przykra
perspektywa pięciu miesięcy chłodnych dni i długich wieczorów. Trzeba
się uzbroić w cierpliwość, a w razie czego, po prostu zamknąć oczy i być
na plaży, w lesie, na łące, nad jeziorem. Z książką pod ręką.
J.
A ta chłodność i długie wieczory, i wiatr, i deszcz, nie są przyjemne? ;)
OdpowiedzUsuńOwszem i to ma swój urok, teraz jeszcze nie jest to aż tak straszne, ale po jakimś miesiącu zaczyna się robić uciążliwe :)
UsuńOj taaaak ja również zdecydowanie tęsknię za latem...
OdpowiedzUsuńCo prawda długie jesienno-zimowe wieczory pod kocem z książką i herbatką też mogą być urocze... ale i tak odliczam już czas do kolejnych gorących dni i nocy :)