czwartek, 3 kwietnia 2014

Nieokiełznane- Jeannette Walls

Jeannette Walls snuje dla nas niesamowitą opowieść. Barwną, interesującą i porywającą. O kobiecie silnej, mądrej, która nigdy się nie poddaje. O kobiecie, która żyła naprawdę. O Lily, babci Jeannette Walls. 

Jestem świeżo po lekturze książki Nieokiełznane i jestem nią oczarowana. Przede wszystkim- główną bohaterką. Lily Casey Smith to prawdziwa kowbojka, kobieta pustyni. Być może to ciężka praca od małego, życie w zgodzie z naturą czy też słowa powtarzane wciąż przez jej ojca, że trzeba mieć nadzieję na najlepsze, ale plan na najgorsze uczyniły z małej Lily kobietę dzielną, przebojową i idącą przez życie z podniesioną głową. Nie istniały takie dla niej takie problemy i przeciwności losu, które mogłyby ją złamać, nie było takich barier, których Lily nie udałoby się przełamać. Podejmowała się ona bowiem takich zajęć, które do tej pory były ściśle zarezerwowane dla mężczyzna- latała samolotem, ujarzmiała dzikie konie, świetnie grała w karty. Była też kochającą matką i żoną. Miała w życiu priorytety i cele. Gdy Lily Casey Smith coś postanowiła, to zawsze to realizowała. Taka właśnie była. Zasłużyła sobie na swoją biografię.


Jeannette Walls daje nam również możliwość zobaczenie Ameryki dzikiej, bezludnej, trochę jakby z innego świata. Pustynie, rancza, małe, zakurzone miasteczka. Czy taki świat jeszcze istnieje? Ta atmosfera w połączeniu z wspaniała bohaterka daje piękną całość. Wciągają przygody Lily i wciąga ten dziwny świat. Autorka pisze świetnie, tak "na luzie". Snuje opowieść, jak gdyby siedziała na fotelu przy kominku i dzieliła się ze swoimi wnukami niesamowitymi przeżyciami swojej babki. Tak chwilami się czułam podczas lektury Nieokiełznanych.


Bardzo, ale to bardzo polecam wam tę książkę! Ja wkrótce zabiorę się za kolejną powieść autorstwa Walls. Już nie mogę się doczekać! Będzie ciekawie, to pewne! 

J.

4 komentarze:

  1. Zapowiada się naprawdę ciekawie, chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wow same pozytywy :) czyli warto? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładny nagłówek;)
    Co do książki - brzmi naprawdę dobrze. Lubię takie opowieści, podoba mi się w nich chociażby to, że mogę się nimi zainspirować. Kto nie chciałby być taki, jak opisywane w nich kobiety? I kto nie chciałby poznać tamtej Ameryki?;)

    OdpowiedzUsuń