środa, 20 listopada 2013

Dziwne losy Jane Eyre- Charlotte Brontë

Gdzie spędziłam ostatnie dni? W pięknej, zielonej Anglii. Otaczały mnie tamtejsze, urokliwe krajobrazy wrzosowisk, rozległych, soczystych pól, mijałam zamki i posiadłości oraz wiejskie, ubogie chaty. Towarzyszyłam bohaterce książki Charlotte Brontë, Jane Eyre, przez lata jej przykrego dzieciństwa, dni spędzone w szkole dla sierot, potem w Thornfield i Morton. Koleje jej życia były bardzo zawiłe, a ja z zapartym tchem je śledziłam. Dziwne losy Jane Eyre to piękna lektura, w której można się pogrążyć bez reszty i zapomnieć o bożym świecie. Jest to powieść przede wszystkim o wielkim, bezgranicznym uczuciu, które narodziło się pomiędzy Jane a panem Rochesterem oraz trudnej drodze do szczęścia.  

Jane po długoletnim pobycie w szkole dla sierot (najpierw jako uczennica, potem nauczycielka) postanawia ruszyć w świat. Znudzona swoim dotychczasowym życiem, czuje, że potrzebuje czegoś więcej. Los rzuca ją do zamku w Thornfield, gdzie Jane zaczyna pracować jako nauczycielka małej Adelki. Wkrótce nasza bohaterka poznaje właściciela majątku- tajemniczego Edwarda Rochestera. 

Jane i Rochester. Dwa, skrajne przeciwieństwa. Ona- młoda, uboga, nieobyta, z początku trochę nieśmiała, skromna i spokojna. On- bogaty, znacznie od niej starszy, szalony, impulsywny. Ale przeciwieństwa się przyciągają. Jane i Edward są szczęśliwi, planują wspólną przyszłość, jednak w dniu ich ślubu wychodzi na jaw głęboko skrywana przez Rochestera tajemnica, która zmusza zakochanych do rozłąki... Ale nawet wtedy, gdy są daleko od siebie, ich miłość ani trochę nie maleje. Czy takie historie, takie miłości w ogóle się zdarzają?

Charlotte Brontë stworzyła bardzo wyrazistych bohaterów. Mówię tu przede wszystkim o Jane i Edwardzie, ale oprócz przez powieść przewinęła się cała masa innych, ciekawych postaci. Poza tym niezwykle umiejętnie oddała klimat tamtych czasów! Na początku napisałam, że czytając powieść Brontë, mijałam wiejskie chaty i podziwiałam angielski krajobrazy. Tak właśnie było. Chwilami naprawdę czułam się, tak jakbym tak była. Teraz nawet trochę tęsknię za tym wszystkim, a w szczególności za Jane i Rochesterem. Bardzo polubiłam te postaci.

Dziwne losy Jane Eyre to kultowa powieść, pewnie niewielu jest takich, którzy jeszcze się z nią nie zapoznali. Ale jeśli ostał się jednak ktoś taki, kto nie zna tej powieść, bardzo zachęcam do lektury. Myślę, że się nie rozczarujecie.

J.

4 komentarze:

  1. Czasem wracam jedynie do fragmentów, lubię bardzo, teraz trudno już ocenić, czy przez sentyment, czy przez wielkość literatury. W każdym razie, ulubiona. Tak zawsze ją określam.
    A polscy wydawcy mają talent do oblekania jej w okropne i kiczowate okładki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się! Nie widziałam jeszcze żadnej ładnej i ciekawej okładki tej książki. Zresztą naprawdę dobra okładka to rzadkość.

      Usuń
    2. To się zmieni. Najpiękniejsze okładki JE (niestety, wszystkie angielskie):
      -http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQaFm_kemK9C1HLkH-9FvXazztIysKHWeczAeXbbVcHt5lXx5exEw
      -http://bookcoverarchive.com/images/books/jane_eyre.large.jpg
      - http://www.penguin.com.au/covers/catalog/9780143106159.jpg (moja faworytka)

      No i na koniec cudeńko:
      http://www.penguinenglishlibrary.com/

      Usuń
  2. Ja jeszcze się z nią nie zapoznałam choć leży na mojej półce już od ponad 2lat!!! Muszę koniecznie to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń