piątek, 11 października 2013

"Od Astrid do Lindgren"...

Uwielbiam Astrid Lindgren, o czym już nie raz wspominałam, dlatego też bardzo się cieszę, że moja siostra zakupiła książkę "Od Astrid do Lindgren" autorstwa Vladimira Oravskiego i Kurta Petera Larsena. Ta cieniutka książeczka jest do połknięcia na raz i jak piszą z tyłu okładki- w sam raz na jesienny wieczory (szczególnie, gdy jest się przeziębionym). 
"Od Astrid do Lindgren" to sfabularyzowana biografia dotyczące krótkiego okresu życia szwedzkiej autorki. Poznajemy Astrid, gdy ma skończone osiemnaście lat , a w jej życiu zachodzą właśnie wielkie zmiany. Bo nie wiem, czy wiecie (ja, mimo że jestem tak wielką fanką, nie wiedziałam), że Astrid w tak młodym wieku została mamą. W ówczesnych czasach zajście w ciążę, gdy ma się lat naście było wielkim wykroczeniem i niestety Astrid została przez swego ojca wyrzucona z domu i skazana na samodzielne życie w wielkim mieście.... Co dalej pisać nie będę, bo zdradzę wszystkie sekrety pisarki.. za to powiem, że książkę warto przeczytać. Szczególnie polecam ją fanom autorki "Dzieci z Bullerbyn". Dowiemy się co nie co o jej prywatnym życiu i o tym, co inspirowało ją do pisania pięknych dziecięcych książek. 
Czyta się szybko, miło i bardzo przyjemnie! 

M.


2 komentarze:

  1. Chętnie sięgnęłabym do tej książki, bo swego czasu z Lindgren zaczytywałam się wręcz namiętnie! Z przyjemnością przypomniałabym sobie te czasy i przybliżyła autorkę.
    Ostatnio czytałam zbeletryzowaną biografię Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, również było to ciekawe doświadczenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żeby przypomnieć sobie te czasy, to dobrze też poczytać książki Astrid , te dziecięce :) ja mam prawie wszystkie i nieustannie do nich wracam, choć z lat dziecięcych już wyrosłam ;) a jaki tytuł ma książka o Pawlikowskiej- Jasnorzewskiej?

      Usuń